F1: okrążenie po innowacjach
Robert Kubica triumfuje w Le Mans, Brad Pitt wciela się w kierowcę bolidu F1… no to my zaglądamy „pod maskę” i sprawdzamy, czy w napędzie jest też system VC.
Formuła 1 od dekad testuje granice ludzkich możliwości i technologicznego postępu, dziś staje się także torem testowym dla nowych modeli biznesowych. Kierowcy wchodzą na rynek VC, inwestują w startupy z obszaru mobilności, AI czy zrównoważonego rozwoju. Nie chcą być tylko twarzami kampanii marketingowych – coraz częściej to oni zasiadają za kierownicą swoich inwestycji.
To już czwarta część naszej serii poświęconej innowacjom w sporcie. Jeśli jesteś zainteresowany tematem, zajrzyj do: „Innowacji z rakietą”, „Kolarskich innowacji” i „Inwestycji graczy NBA”.
Struktura własnościowa zespołów F1
Struktura własnościowa zespołów F1 pozostaje zróżnicowana, choć dominującą rolę odgrywają inwestorzy branżowi i strategiczni. Ci pierwsi odpowiadają obecnie za około 50% udziałów we wszystkich dziesięciu zespołach startujących w mistrzostwach. Inwestorzy strategiczni kontrolują kolejne 30%, co czyni ich drugim co do wielkości udziałowcem. Istotne znaczenie mają również fundusze private equity, które łącznie posiadają około 20% udziałów w stawce.
Na uwagę zasługuje również zaangażowanie funduszu venture capital – Accel – który w 2024 roku zainwestował w zespół Astona Martina, stając się tym samym pierwszym przedstawicielem VC w świecie F1. Wśród inwestorów indywidualnych wyróżnia się syndykat celebrytów, którzy objęli udziały w Alpine, jednak najbardziej znaczącą postacią w tej grupie pozostaje Toto Wolff – dyrektor zarządzający Mercedesa – posiadający aż jedną trzecią udziałów tego zespołu.
Przykładowe strony raportu
Kliknij, aby powiększyć obrazek
